Skip to main content

Fale surfingowe: ta technika stylizacji bez ogrzewania pomogła mi je osiągnąć

Anonim

Przede wszystkim uwielbiam mieć objętość we włosach , szczególnie u nasady. I myślę, że właśnie tego mi najbardziej brakuje, kiedy właśnie poddałam się keratynowej kuracji wygładzającej , więc od czasu do czasu układam fryzurę falami, żeby odzyskać objętość, którą tak bardzo lubię. Jednak nie wiem jak Ty, ale moje umiejętności z prostownicami do włosów są praktycznie zerowe - chociaż dzięki kilku tutorialom udało mi się uzyskać mniej lub bardziej przyzwoite fale - więc musiałem wymyślić, jak uzyskać fale do surfowania. Dobrą rzeczą w tak wielu próbach i błędach jest to, że znalazłem technikę czesania bez ciepła, aby uzyskać idealne fale do surfowania i tak, zamierzam się z wami tym podzielić.

Zdaję sobie sprawę, że wspaniałe włosy Nadine z When Out of Class (Aka, Olivia Molina), Gisele Bündchen i Blake Lively stworzyły dla mnie wielkie oczekiwania przez całe moje życie , ale najważniejsze było to, aby zobaczyć, jak María Pombo osiągnęła naturalny efekt surfowania, ponieważ nie czesał włosów . Próbowałem i jakiekolwiek podobieństwo do rzeczywistości było zwykłym zbiegiem okoliczności, ale nadal badałem dwa bardzo jasne pomysły:

  1. Nie chciałam, żeby moje włosy cierpiały, ponieważ często je karzę pasemkami balayage i babylightami, które noszę, i keratyną.
  2. Nie chciałem spędzać trzech godzin przed lustrem . Jestem typem osoby, która nie chce tracić ani minuty swojego życia, a mniej, jeśli chodzi o włosy.

Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, była zmiana szamponu i szukałem takiego, który doda mi objętości, bo moje włosy są bardzo cienkie (stąd też, że fale z żelazkami nie trwały długo i kara za włosy jest jeszcze większa). Poszłam do Douglas i kupiłam Szampon Objętościowy White Grapefruit and Mosa Mint firmy Herbal Essence , który oprócz tego, że świetnie pachnie i pozostawia moje włosy tak, jak lubię, jest wykonany z naturalnych składników i nie zawiera silikonu. Kosztowało mnie to 4,27 euro.

Następnie, aby nawilżyć włosy, używam maseczki błyskawicznej Elvive rapid reviver dream long od L'Oréal Paris. Nakładam i spłukuję - nie ma potrzeby, aby działać, wystarczy kilka sekund, a moje włosy są lśniące i bardzo miękkie. Zwykle kupuję go na Amazon i kosztuje 3,99 €.

Następnie, jak widziałem w samouczku Tar Mar dotyczącym IGTV, wydmuchuję wilgoć z włosów za pomocą suszarki , chociaż może nie i mam nadzieję, że wyschną na powietrzu, ale w ten sposób, susząc je do góry nogami, uzyskam większą objętość. Próbowałem to zrobić bez suszarki i też mi się podoba efekt. Następnie, tak jak robi to influencer, dzielę włosy na dwie sekcje i robię coś w rodzaju warkocza, ale z dwoma z dwoma dość grubymi pasmami, które podnoszę gumką na końcu. Następnie powtarzam cały proces z drugą częścią włosów. Noszę tę „fryzurę” całą noc podczas snu, a jeśli robię to w ciągu dnia, nie zdejmuję jej, dopóki nie wyjdę z domu.

Kiedy zdejmuję gumki, na moich włosach pozostają te idealne i naturalne fale, które tak bardzo kocham. Są chwile, ponieważ zdarza się każdemu z nas, że włosy nie mają tak dużej objętości, więc korzystam z okazji, aby nadać im teksturę suchym szamponem Batiste, który kupuję w Primark za 5,60 €. Niektórzy używają też sprayu z solą, ale osobiście nie czuję, że dotyk po nałożeniu jest bardzo przyjemny.