Skip to main content

Nieszczęśliwy wypadek alba diaz w Paryżu, który bawił nas przez całe popołudnie

Anonim

Alba Díaz, nasz ulubiony trendsetter , mieszka w Paryżu od kilku tygodni i przeżywa tam wszelkiego rodzaju przygody. Ostatni z nich odbył się dziś po południu i stało się odyseją, która przez długi czas trzymała w napięciu jego oddaną społeczność na Instagramie.

Okazuje się, że w wyniku pomieszania influencerki z jej współlokatorką klucze zostawili w domu i musieli zrobić to, co niemożliwe (a kiedy mówimy, że niemożliwe jest niemożliwe), aby wejść. Alba podzieliła się całym procesem ze swoimi obserwatorami na Instagramie, co na szczęście znalazło rozwiązanie i pozostanie anegdotą, którą może opowiedzieć swoim wnukom (i obserwującym).

„Moja współlokatorka zostawiła klucze w Nawarze w zeszłym tygodniu, a my mieliśmy tylko dwa klucze, jej i mój” - zaczęła córka Vicky Martín, która powiedziała, że ​​oczywiście mając tylko jeden klucz zarówno dla jej partnera, jak i ona od trzech dni ustalamy, „kto wchodzi pierwszy, kto bierze klucze, kto zamyka…”. W jednym z nich się mylili! - Wcześniej wyszła, myślałem, że jeszcze śpi i wyszedłem bez klucza.

W obliczu tego zamieszania znaleźli się na ulicy nie mogąc wejść do domu i musieli wymyślić, jak otworzyć drzwi iw jaki sposób! „To, co zrobiliśmy, to para nożyczek, butelka, przecięliśmy butelkę, próbowaliśmy ją otworzyć… I nie ma żartów! Potem zadzwoniliśmy po ubezpieczenie i nikt nas nie złapał… ”- powiedziała Alba. Ale jest ich więcej, dzwonili dalej, jedni tak, inni nie… W końcu okazało się, że sąsiad w sąsiednim budynku był przyjacielem od właściciela i dzięki temu mogli ponownie wejść do swojego paryskiego domu.