Rano zwykle wychodzimy z domu z samą kawą i niewiele więcej. Swoją energią - czystą adrenaliną - zaczynamy dzień: dzieci, transport, praca … Jeśli mamy czas, to coś w godzinach porannych. A w czasie posiłków mówimy nawet, że prawie nie jesteśmy głodni, a wtedy możemy nawet nie jeść wystarczająco.
Wyprzedane rezerwy
Tak więc przybyliśmy w środku popołudnia z dużą ilością wydanej energii i wieloma rzeczami przed nami. W tym momencie zapasy odżywcze, z których korzysta nasz organizm, zaczynają się nieco wyczerpywać z powodu braku wystarczającej ilości pożywienia i pojawia się z jednej strony uczucie zmęczenia, z drugiej apetyt. Dosłownie odczuwamy głód.
Do limitu
Do tej pory strzelaliśmy adrenaliną i kortyzolem, aby odpowiednio utrzymać poziom glukozy we krwi . Są hormonami stresu, zmuszają nas do „ciągnięcia samochodu” prawie automatycznie, ale mają limit.
Cukrowe wzloty i upadki
Przez cały dzień osiągaliśmy niewielkie szczyty cukru (dzięki adrenalinie, kortyzolowi, glukagonowi i niewielkiej ilości zjadanej ), ale szybko następowały spadki poziomu cukru we krwi - lekka hipoglikemia. A to sprawia, że czujemy się bardziej zmęczeni i nieco rozdrażnieni.
I nadchodzi wieczór
Po pół dnia, gdy poziom stresu, który znosimy, nieco spada, wymagania organizmu rosną. Musisz jeść to, czego jeszcze nie zjadłeś i zaspokajać niektóre niezaspokojone potrzeby w ciągu dnia pracy, takie jak coś, co sprawia przyjemność, kaprys, który zmniejsza napięcie itp.
Obniża serotoninę
Do tego dochodzi fakt, że po południu poziom serotoniny - „hormonu dobrego samopoczucia” - również może spaść do niskiego poziomu. To powoduje, że nasze zachowanie jest bardziej kompulsywne. Potrzebujemy czekolady lub ciastek, aby czuć się dobrze i odzyskać dobre samopoczucie.
Aby uniknąć popołudniowego objadania się …
Zmień dietę:
- Śniadanie powinno stanowić 25% dziennych kalorii. Jeśli nie jesteś bardzo głodny z samego rana lub jesz późno, zjedz przekąskę w południe.
- Jedzenie to 35-40% wszystkich kalorii. Lepiej przed 15:00.
- Nie trzeba rezygnować z przekąski. Pomaga nam uniknąć głodu na obiedzie i utrzymać stabilny poziom cukru. Sztuczka polega na tym, aby odpowiednio przekąsić.
- Zjedz lekką kolację (25-30% wszystkich kalorii) i wcześnie, aby ułatwić późniejszy sen. To jest to, co powinieneś zjeść na obiad, a co nie, żeby nie ucierpieć ani Twoja figura, ani sen.
Wykonuj aktywność fizyczną:
- Wbrew temu, co wielu ludzi uważa, ćwiczenia fizyczne nie męczą, a raczej dodają sił witalnych. Rób to regularnie.
Uzyskaj odpowiedni wypoczynek:
- Spać od 7 do 8 godzin dziennie.
- Jeśli możesz, zrób sobie 20-minutową drzemkę.
Zachowaj regularne godziny:
- Staraj się jeść posiłki zawsze o tej samej porze, bez większych zmian w weekendy.
- To samo dotyczy godzin snu.
I zapisz się na żywność, która pomoże Ci przetrwać dzień
Jeśli czujesz się bardziej rozdrażniony, słabo śpisz, nie tolerujesz zmian i stresu, możesz mieć niski poziom tryptofanu, prekursora serotoniny. Podniesienie ich pomoże ci lepiej przetrwać dzień.
- Gorzka czekolada. Uncja gorzkiej czekolady po każdym posiłku pomoże Ci podnieść poziom tryptofanu.
- Orzechy włoskie A inne orzechy i nasiona, takie jak słonecznik lub dynia, dodają tryptofan do posiłków.
- Ser. A także mleko lub inne produkty mleczne zawierają ten prekursor serotoniny.
- Indyk. Włącz go do kolacji, aby dobrze się wyspać i obudzić w dobrym nastroju.
A jeśli masz więcej pytań na temat tego, co jesz, zapoznaj się ze wszystkimi artykułami w biurze żywieniowym.