Lights, Camera, Lashes 4-In-1 , tak nazywa się tusz do rzęs firmy Tarte , której internet szaleje i właśnie wylądował w naszym kraju dzięki Sephora. Już ogłosiliśmy, że zaczęli sprzedawać to, co, jak mówią, jest najlepszym korektorem na świecie, a teraz nie możemy wyjść z podniecenia, ponieważ sytuacja jest bardzo obiecująca.
Ci, którzy już go wypróbowali, zapewniają, że jest w stanie podkręcić rzęsy, wydłużyć je i nadać im objętość, a wszystko to bez pozostawiania tych przerażających grudek, które w końcu zrujnują cały makijaż. Maska Lights, Camera, Lashes 4 w 1 jest jedną z najczęściej używanych w samouczkach guru urody na YouTube i Instagramie, a widząc przed i po, wcale nie jesteśmy zaskoczeni.
Dzięki tym cechom i sławie, każdy może pomyśleć, że będzie to jedna z tych bardzo drogich masek, które później nie są tego warte, ale nie. Ma bardzo przystępną cenę (24,95 euro), nawet niższą niż średnia niektórych innych masek dobrej jakości. A przede wszystkim ma plus, a mianowicie, że zawiera witaminę C, prowitaminę B5, wosk z otrębów ryżowych i ester z oliwek, dzięki czemu oprócz uzupełnienia rzęs dba o nie, a przede wszystkim zapobiega ich zniszczeniu przy ciągłym stosowaniu makijaż.
Z niecierpliwością czekamy na wypróbowanie tego po tym wszystkim, co o nim słyszeliśmy i czytaliśmy.
Tarte Lights, Camera, Lashes 4-In-1 Mascara, 24,95 w Sephora DOSTĘPNE TUTAJ
A jeśli Wam dzieje się to samo, zwróćcie uwagę, bo oprócz pojedynczej maski Sephora przygotowała kilka opakowań, które są tego warte, jak ten, który jest jednym z naszych ulubionych.
Tarte at Sephora Picture Perfect Eye Kit, 17,95 € DOSTĘPNE TUTAJ