Laura Escanes i Risto Mejide przeżywają szczęśliwie pierwsze godziny razem z małym Rzymem , który przyszedł na świat 2 października w luksusowym szpitalu w Barcelonie . Para jest oczywiście odłączona od sieci społecznościowych w pierwszych godzinach po narodzinach dziewczynki, ale dzięki temu, czego nauczyli, wywołuje prawdziwą rewolucję.
Najpierw były słowa Risto ze szpitala dziękującego za tak wiele „przytłaczających” wyrazów uczuć, a później piękne zdjęcie małżeństwa z ich dzieckiem. Pierwsze zdjęcie Rzymu na Instagramie wyzwoliło szaleństwo: „A nasze życie zmienia się na zawsze. Witaj mały Rzym. Kochamy Cię” - napisała influencerka, która nieświadomie sprawiła, że suknia ciążowa na obrazku stała się wirusowa.
@lauraescanes
Jest to szlafrok typu kimono w kolorze fioletowo-różowym od firmy Oysho i jest super tani, kosztuje zaledwie 29,99 euro. Laura sama nauczyła się tego na Instagramie kilka dni przed porodem.
Szlafrok, który ma pasującą koszulę nocną, jest wykonany z przyjaznego dla środowiska materiału i bardzo miękkiego w kontakcie z dziećmi. Według strony internetowej marki idealnie nadaje się do noszenia w czasie ciąży i pierwszych miesięcy karmienia, a oprócz tego, że jest wygodna, jest bardzo urocza z koronkowymi detalami na rękawach i dole. W Internecie są nadal wszystkie rozmiary.
