Skip to main content

Eva Longoria i jej żółta sukienka na premierze filmu „Dora, odkrywca”

Anonim

Rok 2019 to rok, w którym bajki naszego dzieciństwa przenoszą się na duży ekran i wracają do naszego życia przemienione w postaci z krwi i kości. Widzieliśmy to w „Aladdin” i „The Lion King”, a teraz przyszła kolej na „Dora, odkrywczynię” , która będzie miała swoją wersję na filmie z Isabelą Moner i Evą Longorią w roli matki mały poszukiwacz przygód . I oczywiście wygląd „zdesperowanej byłej żony” na czerwonym dywanie na premierze filmu w Los Angeles po raz kolejny sprawił, że zaniemówiliśmy

To, że Eva Longoria jest prawdziwą królową czerwonego dywanu i radzi sobie ze swoim stylem jak niewiele innych, jest faktem i tym razem nie uczyniła wyjątku. Aktorka oparła się pechowi i zdecydowała się na ryzykowną, ale bardzo udaną żółtą sukienkę midi. Z ołówkową sylwetką i dekoltem bez ramiączek, ten zmysłowy projekt jest sygnowany przez Vitora Zerbinato , a prawda jest taka, że pasuje jak rękawiczka … Pozostaje nam minimalistyczny wzór, który podkreśla intensywny cytrynowy ton z detalami origami od klatki piersiowej i podkreślającej figurę talii. Dodatkowo na osobną wzmiankę zasługują białe sandały Oscara Tiye, które ma na sobie tłumacz, z efektownym, niemal architektonicznym, szpiczastym noskiem.

Ale jeśli Eva Longoria zrobiła na nas wrażenie sukienką, która podkreśla jej imponującą sylwetkę , nie możemy stracić z oczu Isabelli Moner , która właśnie skończyła 18 lat i już wskazuje, jak być nazwiskiem, z którym należy się liczyć na kolejnych czerwonych dywanach. Młoda kobieta ubrała się jak księżniczka i jakby szła na bal balowy w hollywoodzkim wydaniu, również trafiła w dziesiątkę białym tiulowym wzorem ze złotymi detalami i fałszywym dekoltem Rodarte , który zestawiła z butami Stuarta Weitzmana.